My hobbies

Polubiłem ostatnio "walenie" w moją gitare:D Very Happy

Fanatastyka, we wszystkich odmianach...
Od książek po bitewniaki...
Dla mnie ma to swoją magie (dosłownie)... uwielbiam książki, film to nie to samo, a tak to wyobraźnie się "rozciągnie", to wyobrażanie sobie walk w mieście Drowów, walk ze Smokami... itd. A Bitewniaki takie hobby...
Polecam R.A.Salvatore, mogę pożyczyć coś jak trzeba Very Happy

Piłka Nożna...
Odkąd się interesuje piłką kibicuje Manchesterowi United... czyli od hmm... 5-6 lat... Zawsze graliśmy w noge na osiedlu (dopuki się nie przprowadziłem), codziennie po kilka godzin (zima też, ale rzadziej Very Happy

)... tylko nie rozumiem ludzi którzy się biją za kluby...

Kompjutry...
Mam go w domu od 5 roku życia Razz

Mój tata jest informatykiem, i coś po nim mam... trzymam jeszcze w domu winde 95 Very Happy

Muzyka:
Uwielbiam grać w radiu i mixować muzę. Nie wiem czemu ale poprostu nie mogę bez tego żyć. To jest jak narkotyk Very Happy

Komputery:
Nie wytrzymałbym bez niego 1 dnia Razz

@Marcin: Ja mam nawet wersje 3.11 winda

@Marcin: Boże ja to od ok. ostatnich 2 lat przed przyjsciem do TEMu siedziałem na dworze po 5h i grałem w gałe nawet jak była ostra zima 20cm śniegu.Piłka to coś pięknego....

moje hobby to jedzenie słodyczy Smile

a najbardziej żelek kwaśnych rybek Very Happy

ja nie mogę jak jedzenie może być hobby.... Razz

O Ania a co to za żelki??? Very Happy

Jescze nie jadłem Very Happy

A słodycze też uwielbiam Very Happy

Najbardziej czekolade Very Happy

Czekolada tylko nie przepadam za żelkami ale oczywiście jak są to jem;)

Ja tam żre wszystko ze słodyczy co jest na chacie Very Happy

MArcin, które bitewniaki? Horda, Warhamer, LOTR, czy może Warhamer 40k?

Poza tym Salvatore to się powienien wstydzic za Drizzta tak jak robi to cała jego rasa Razz

Na początku zaczynałem w LOTR, ale szybko się skończył... Do Hord mam armie na 400 (Warpack, Woldwarden, Pastuchy, ew. Baldur)... a teraz zaczynam się wkręcać w WHFB...

Plastuś: A używałeś tego windowsa? Pamiętam jak miałem w domu komputer to był szał typu "Co to jest ? Razz

"... A w noge nawet jak byłem w 3BDH (A byłem) to grałem po 6h, czasami przerwa na zbiórke ;]

Ja miałem ale odrazu odinstalowałem....a czekam na wiosne to z Madalem będziemy pykać 24/7 w gałe

Jeżeli chodzi o moje hobby to w są 3 najważniejsze:

-informatyka - ciężko sprecyzować co najbardziej mnie w niej interesuje, ale właściwie to chwytam się wszystkiego. Jeżeli chodzi o przyszłość, to na chleb będę zarabiać programowaniem obiektowym.
-muzyka - nie tylko słuchanie ale też wszystko co z nią związane.
-motoryzacja - od prawie zawsze motocykle i od niedawna pojazdy czterokołowe.

P.S. A ja mam kompa od "łohoho" i rzeczy, o których istnieniu nawet nie wiedzieliście. A jaki ma to związek z tematem ? Razz

Co do gały, to ja grałem non-stop, ale jak przyszło harcerstwo, to prawdę mówiąć trochę z tym zerwałem. to mnie martwi. Teraz tak sie składa, że nasza ekipa gra najczęściej w weekendy, bo już tylko wtedy mamy czas... kiedyś mieliśmy więcej, bo byliśmy małymi brzdącami co cieszyły miche:D Treaz? Szkoda, ze nie ma na to zbytnio czasu. Co weekend chłopaki po mnie przychodzą i mnie nei zastają w domu.. to przykre, piłka była i myślę, że nadal jest moim życiem Razz

Może w cieplejsze dni będę miał troszkę więcej czasu na gałe Very Happy

No właśnie ja jak wychodze w sobote na zbiórke zastępu a tym samym czasie ekipa pyta czy ide na sztuczna Very Happy

jaka decyzja? oczywiście zbiórka Sad